40 lat temu na Polskę uwaga całego świata była zwrócona na Polskę. Trwał Karnawał „Solidarności”, literackiego Nobla otrzymał emigracyjny poeta i pisarz Czesław Miłosz, a zwierzchnikiem Kościoła katolickiego był Polak Jan Paweł II.
13 maja 1981 r. Ojciec Święty Jan Paweł II uczestniczył w popołudniowej audiencji ogólnej. Kiedy przejeżdżał otwartym samochodem wśród wiernych na Placu Świętego Piotra w Rzymie, stojący wśród nich turecki zamachowiec Ali Agca oddał do Papieża cztery strzały. Jan Paweł II był łatwym celem, znajdował się zaledwie o kilka metrów od swojego oprawcy. Powinien zginąć, został jednak ocalony. Jak sam wierzył, zawdzięczał to wstawiennictwu Matki Bożej Fatimskiej, której wspomnienie przypada właśnie na 13 maja.
Po opuszczeniu szpitala Ojciec Święty w pierwszym publicznym wystąpieniu przebaczył Ali Agcy. Jednak do dzisiaj nie znamy zleceniodawców. Bułgarski trop i udział sowieckiego KGB są bardzo mocnymi poszlakami... jednak tylko poszlakami.